Toyota Corolla, z 95% udziałem hybryd w ogólnej liczbie sprzedanych egzemplarzy, praktycznie nie jest dostępna w sprzedaży. Suzuki Jimny odnotowuje historycznie wysokie wskaźniki rejestracji. MG prześciga Fiat w liczbie sprzedanych pojazdów a Lexus pokonuje Volvo. Polacy gromadzą się w salonach samochodowych, kupując nowe auta na zapas przed wprowadzeniem unijnej regulacji CAFE, która przewiduje surowe kary finansowe do 22 tys. zł za posiadanie popularnego samochodu rodzinnego.
Sprzedaż samochodów osiąga rekordowe poziomy. Nowe przepisy mogą wpłynąć na zmianę równowagi na rynku motoryzacyjnym. Co to jest regulacja CAFE? Obecnie Polacy masowo kupują nowe pojazdy, zarówno z segmentu popularnych, jak i premium. Od początku 2024 roku sprzedano prawie 358 tysięcy nowych aut, co stanowi wzrost o 15% w porównaniu z poprzednim rokiem – wynika z najnowszych danych instytutu Samar. Po siedmiu miesiącach rynek nowych samochodów osobowych wzrósł o ponad 14% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. W segmencie premium wzrost był nawet większy – przekroczył 35%.
Analitycy prognozują, że w 2024 roku Polacy zarejestrują 540 tys. nowych samochodów. Jest to jednak ostrożna prognoza, ponieważ w najbliższych miesiącach spodziewany jest gwałtowny wzrost sprzedaży. Dlaczego? Od 1 stycznia 2025 r. zacznie obowiązywać surowsza unijna regulacja CAFE (Clean Air For Europe, czyli Czyste Powietrze dla Europy), która nakłada na producentów aut rygorystyczne wymagania dotyczące emisji CO2.
22 000 zł kary za posiadanie samochodu na paliwo stałe. Nowe przepisy obowiązują od 1 stycznia 2025 roku
Nowe przepisy ograniczają emisję CO2 z samochodów spalinowych do 94 g/km. Jeśli limit zostanie przekroczony, producenci będą musieli zapłacić karę w wysokości 95 euro za każdy gram powyżej wartości granicznej. Oznacza to, że prawie żadne auto z silnikiem spalinowym, nawet hybrydowe, nie spełni tych wymagań.
Surowe przepisy UE oznaczają również wyższe wymagania dla producentów. Jeżeli przekroczą one limit emisji CO2 określony przez regulacje CAFE, będą musieli zapłacić karę w wysokości 95 euro za każdy gram nadlimitowej emisji. Prosta matematyka pokazuje, że za typowy samochód rodzinny emitujący ok. 140-150 g/km CO2, kara dla producenta może wynieść prawie 5 tys. euro (ok. 22 tys. zł).
Samochody zdrożeją. Jakie pojazdy Polacy preferują teraz?
Dla najmniejszych samochodów koszt zmniejszenia emisji będzie proporcjonalnie do ceny i marży najwyższy. Dlatego wiele popularnych modeli może zniknąć z oferty w 2025 roku, ponieważ ich produkcja nie będzie opłacalna. Może również zmniejszyć się liczba dostępnych wersji napędowych i konfiguracji. Dodatkowe koszty po 1 stycznia 2025 r. najprawdopodobniej zostaną przeniesione na kierowców, co oznacza, że ceny pojazdów wzrosną. Polacy są tego świadomi i widać to w statystykach rejestracji. Które auta cieszą się obecnie największą popularnością?
Toyota sprzedaje średnio 236 aut dziennie, Corolla jest hitem – 95% to hybrydy
Toyota utrzymuje swoją pozycję jako lider na polskim rynku, sprzedając do tej pory ponad 59,4 tys. samochodów. To o 19% więcej niż w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2023 roku. Marka z Japonii wyprzedziła konkurencję w lipcu, sprzedając 7320 aut, co jest o ponad 3 tys. więcej niż Skoda. Statystyki pokazują, że w lipcu codziennie z salonów Toyoty wyjeżdżało przynajmniej 236 aut. Corolla (15 791 szt.) jest najpopularniejszym modelem – aż 95% sprzedanych aut to hybrydy 1.8 i 2.0.
Skoda znajduje się na drugim miejscu (34 608 egz.), a model Octavia jest najczęściej wybieranym. Od początku 2024 roku zgłoszono rejestrację 12 384 sztuk tego auta (wzrost o 35% r/r). Volkswagen z wynikiem sprzedaży 20,8 tys. sztuk zajmuje trzecie miejsce. Kolejne pozycje to: Kia, Hyundai, Mercedes, Audi, BMW, Renault i Volvo.