Premierowy model BMW i5 M60, jest najbardziej ekskluzywną wersją elektrycznego kombi klasy premium. Odświeżony model z Bawarii w wersji dla rodzin zaskakuje swoimi parametrami i siłą napędu, jedynie zasięg nie robi takiego wrażenia. Jaką cenę trzeba zapłacić za nowy model serii 5?
BMW i5 M60 (G61) przedstawiamy wyniki testów
BMW podąża swoją indywidualną drogą. Elektryczne auta tej marki nie opierają się na zupełnie nowych platformach dedykowanych do tego rodzaju napędu, ale mają wiele wspólnego z samochodami wykorzystującymi paliwa kopalne. Ta specyficzna strategia, różniąca się od tej stosowanej przez Audi czy Mercedes, doprowadziła do powstania między innymi tego modelu. Nowe BMW i5 to praktycznie „piątka”, gdzie silnik benzynowy lub diesla został zastąpiony przez napęd elektryczny. Czy taka koncepcja jest efektywna? Jakie konieczne były ustępstwa i czym może nas zaskoczyć i5 M60 – najbardziej ekskluzywna wersja elektrycznego kombi?
Badaliśmy i5 M60 w wersji Touring. Ponad 5 metrów długości to kombi, które można porównać do olbrzyma z kategorii ciężkich. Napęd o mocy 601 koni mechanicznych zapewnia fantastyczne osiągi, ale nie da się ukryć, że lubi pochłaniać energię. Przedstawiamy wyniki testów BMW i5 M60. Nowe modele BMW dzielą opinie społeczeństwa równie skutecznie jak druga tura wyborów prezydenckich. Subiektywnie patrząc – wersja Touring wygląda lepiej od sedana i nie wydaje się tak wielka, jak sugerują jej wymiary. Długość 5060 mm, szerokość 1900 mm, rozstaw osi 2995 mm – auto jest większe od poprzednika i nawet dłuższe od BMW serii 7 E65. Wnętrze tak ogromnego samochodu musi być przestronne, prawda? Cóż… Bagażnik o pojemności 570 litrów jest satysfakcjonujący, natomiast jeżeli chodzi o miejsce na tylnych siedzeniach, sytuacja nie jest już tak optymistyczna.
Na pewno nie jest to małe auto, ale ilość przestrzeni nie jest większa niż w poprzednim modelu. Na komfort nie wpływa także obecność tunelu środkowego – reliktu po układzie przeniesienia napędu z modelu z silnikiem spalinowym. Zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie siedzi się dość nisko. Niżej niż w elektrycznych modelach Mercedesa, które oparte są na platformie EVA. Wciąż widoczne są ślady przeszłości spalinowej i5 w proporcjach, linii bocznej czy długości maski. Takie podejście BMW zaowocowało naprawdę eleganckim autem, które nie wygląda jak typowy elektryk, a jednocześnie możemy cieszyć się wszystkimi zaletami napędu bezemisyjnego. Cóż, może z kilkoma małymi wyjątkami…
BMW i5 M60 – jakie jest zużycie energii i zasięg?
Brak przedniego bagażnika wynikający z użycia uniwersalnej platformy nie jest wielkim minusem, jednak duże zużycie energii nie będzie na pewno dobrze odebrane przez osoby, które wybierają duże kombi do podróży na długie dystanse. Bateria o pojemności 81,2 kWh netto nie należy do największych w tej klasie, podobnie jak zasięg wynoszący 499 km w cyklu mieszanym. Można obronić strategię BMW – maksymalna moc ładowania 205 kW pozwala na skrócenie czasu postoju przy ładowarce, bo w odpowiednich warunkach wystarczy 30 minut, aby uzupełnić zapas energii do 80 procent. To, co sprawdza się w krajach z dobrze rozwiniętą siecią stacji ładowania, w Polsce (na razie) można uznać za minus.