Chrupiące tosty są stałym elementem nie tylko tradycyjnego angielskiego śniadania, ale również naszych rodzimych posiłków. Choć kuszą smakiem i wyglądem, nie dostarczają nam wartości odżywczych. Co więcej, mogą narażać nas na ryzyko chorób. Tę niepokojącą informację przekazał specjalista ds. żywienia.
Klasyczne angielskie śniadanie to bogata kompozycja smaków. Składają się na nie jajka sadzone, boczek, kiełbaski, kaszanka, fasola w sosie pomidorowym, a także grillowane kawałki pomidora i pieczarki. Niezawodne tosty, przyrządzone w tosterze lub podsmażane na patelni, stanowią nieodłączny element tego posiłku.
Niestety ten ostatni składnik budzi najwięcej kontrowersji wśród dietetyków. Tosty są bowiem popularnym elementem śniadań w wielu miejscach na całym świecie, również w Polsce. Chętnie przygotowujemy je także samodzielnie w domu.
Daniel Herman, znawca tematu żywienia i założyciel firmy Bio-Synergy, zwraca uwagę, że tosty są najmniej zdrowym elementem śniadania i radzi unikać ich, lub zastępować innymi produktami.
– Śniadanie to absolutnie mój ulubiony posiłek, a pełne angielskie śniadanie to prawdziwy rarytas, ale ma swoje minusy. Smażony chleb jest składnikiem, który można bez obaw pominąć – wyjaśnia.
Nie da się ukryć, że podsmażony chleb jest bardziej atrakcyjny pod względem smaku i wyglądu. Jednak proces smażenia pozbawia go wartości odżywczych, a dodatkowe masło przekształca go w bombę kaloryczną, która może prowadzić do nadwagi i otyłości.
Zdaniem specjalisty, powinniśmy zrezygnować z tostów na rzecz zdrowszych alternatyw. – Smażenie chleba na maśle dodaje tej potrawie dużo nasyconych tłuszczów, co może prowadzić do zwiększonego ryzyka chorób serca i wysokiego cholesterolu. Smażony chleb nie dostarcza nam wielu składników odżywczych w porównaniu np. do chleba pełnoziarnistego. Brakuje mu błonnika oraz witamin i minerałów niezbędnych dla utrzymania zdrowia – podkreśla.